Kazanie z dnia 10.10.2014 r. – Pastor Robert Sosidko

10 paź 2014

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 10.10.2014 r. – Pastor Robert Sosidko

 

Kazanie z dn. 10 października 2014 – głoszący Pastor Robert Sosidko

Drugi list św. Pawła do Tymoteusza:

Rozdział 2, wersety 1-26.

Tymoteusz to młody człowiek, dlatego Paweł mówił dokładnie i wiele rzeczy mu wyjaśniał, żeby nie trzeba było się domyślać. Bóg zmienia pewne rzeczy, zakres zadań, które chce abyśmy wykonywali, chce nas przygotować do czegoś, do czego dotąd nie przygotowywał.

Żaden żołnierz nie daje się wplątać w sprawy doczesnego życia, aby się podobać temu, który go do wojska powołał. Bo nawet jeśli ktoś staje do zapasów, nie otrzymuje wieńca, jeżeli nie walczy prawidłowo. Rolnik, który pracuje, powinien najpierw korzystać z plonów. Paweł porównuje do żołnierza, wojownika i rolnika. Żołnierz zaniedbuje swoje potrzeby aby wykonać rozkaz, zapaśnik trzyma się zasad i reguł, a rolnik pracuje. Taki powinien być chrześcijanin.

Paweł mówi, że jeśli patrzymy na zasadzie zysków i strat, to widzimy, że jest zysk. Umieranie to coś niemiłego, ale zyskujemy, bo idziemy do Pana. Pozornie coś tracimy, ale w ogólnym rozrachunku zyskujemy dużo więcej.

Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są jego, i: Niech odstąpi od niesprawiedliwości każdy, kto wzywa imienia Pańskiego. Jak jest trzęsienie ziemi to zwykle pęka najpierw fundament. Tak jest w świecie, ale w świecie duchowym Boży fundament jest niewzruszony, a mimo to ściany czasem się rozpadają, bo jest walka między cegłami, między chrześcijanami. Gdyby między chrześcijanami był pokój, to szybko całe miasto można by było zewangelizować.

Czytaliśmy o zasadach, pracowitości i poświęceniu dla Boga. To jest początek. Później mamy się nie spierać, nie wdawać w spory o słowa, nie ma czasu na zajmowanie się rzeczami bezużytecznymi. Duch Święty lubi mieszkać w przestronnym pomieszczeniu. W świecie duchowym nie ma tak jak w ciele, że serce ma dwie komory, w jednej komorze mieszka Duch Święty, w drugiej nienawiść, w przedsionku złość, a w drugim przedsionku pożądliwość i jakoś sobie radzą. W życiu duchowym jest serce o jednej komorze i ma tam mieszkać Duch Święty.