Kazanie z dnia 25.01.2015 r. – Pastor Piotr Bronowicki

25 sty 2015

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 25.01.2015 r. – Pastor Piotr Bronowicki

Kazanie z dn. 25 stycznia 2015 r. – głoszący Pastor Piotr Bronowicki

Objawienie św. Jana:

Rozdział 1, wersety 1-20.

Rozdział 2, wersety 1-7.

Jezus przychodzi do Jana i pokazuje mu sytuację na ziemi. Jezus opiekuje się wszystkimi ludźmi, którzy są blisko Jego serca. Zbiera tych ludzi w gromady, zwane zborami i chcę się tymi ludźmi w dokładny sposób opiekować. Posyła swojego anioła, aby zajmował się zborem, pasterza, który ma doglądać owce i zadaniem tego pasterza jest ochrona przed wilkami oraz dawanie właściwego pokarmu w odpowiednim czasie. W Objawieniu Jana czytamy, że Jezus do każdego z siedmiu zborów powiedział, że zna uczynki jego. Słowo Boże mówi, że każdy człowiek, który znalazł się w Bożym kościele, jest przez Niego obserwowany, po to, aby został w odpowiedni sposób ukształtowany, żeby został doświadczony, wyćwiczony i żeby osiągnął wszystkie obietnice, które Bóg daje człowiekowi. Jeśli Bóg powiedział słowo – znam uczynki twoje – to oznacza, że do każdego z nas indywidualnie Pan takie słowa wypowiada i nic się przed Nim nie ukryje.

Jest to bardzo ważne dla naszego życia, że Bóg zwraca uwagę na wszystko, daje nam szansę zmiany życia, możliwość dobrego działania. Chrześcijanin to człowiek odpowiedzialny za swoje czyny i zwraca uwagę na każde słowo w Piśmie Świętym.

Słowo Boże głoszone na nabożeństwie jest słowem, które potencjalnie przeznaczone jest do kradzieży. Szatan chce nas okraść z tego słowa. Wlewa nam sen i zmęczenie na nabożeństwie, po wysłuchaniu słowa wychodzimy ze zboru i wpadamy w wir życia, problemy i trudności, które przyduszają Słowo Boże. Słowo Boże przynosi odpowiedni skutek i pożytek, kiedy trafia na odpowiednią glebę, a to taka ziemia, która zostanie spulchniona, ożywiona, wywrócona do góry nogami przez choroby, problemy trudności, sytuacje, które sprawiają, że przychodzimy do Boga po  ratunek.

Kiedy zachowuje się Słowo Boże to trzeba być wytrwałym. Kiedy zaczynami się modlić to musimy być niezłomni. Nie pozwolić się złamać, niezależnie od okoliczności, sytuacji, mamy się modlić i nie ustawać. Musimy myśleć w ten sposób, że lepiej jest od Boga nie otrzymać tego, o co prosimy, niż obrazić Go naszą niewiarą i brakiem modlitwy. Jeśli nie mamy wytrwałości, to nie otrzymamy tego, co obiecał nam Bóg. Wytrwałość przynosi konkretne efekty.