Kazania

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 10.10.2014 r. – Pastor Robert Sosidko

 

Kazanie z dn. 10 października 2014 – głoszący Pastor Robert Sosidko

Drugi list św. Pawła do Tymoteusza:

Rozdział 2, wersety 1-26.

Tymoteusz to młody człowiek, dlatego Paweł mówił dokładnie i wiele rzeczy mu wyjaśniał, żeby nie trzeba było się domyślać. Bóg zmienia pewne rzeczy, zakres zadań, które chce abyśmy wykonywali, chce nas przygotować do czegoś, do czego dotąd nie przygotowywał.

Żaden żołnierz nie daje się wplątać w sprawy doczesnego życia, aby się podobać temu, który go do wojska powołał. Bo nawet jeśli ktoś staje do zapasów, nie otrzymuje wieńca, jeżeli nie walczy prawidłowo. Rolnik, który pracuje, powinien najpierw korzystać z plonów. Paweł porównuje do żołnierza, wojownika i rolnika. Żołnierz zaniedbuje swoje potrzeby aby wykonać rozkaz, zapaśnik trzyma się zasad i reguł, a rolnik pracuje. Taki powinien być chrześcijanin.

Paweł mówi, że jeśli patrzymy na zasadzie zysków i strat, to widzimy, że jest zysk. Umieranie to coś niemiłego, ale zyskujemy, bo idziemy do Pana. Pozornie coś tracimy, ale w ogólnym rozrachunku zyskujemy dużo więcej.

Wszakże fundament Boży stoi niewzruszony, a ma taką pieczęć na sobie: Zna Pan tych, którzy są jego, i: Niech odstąpi od niesprawiedliwości każdy, kto wzywa imienia Pańskiego. Jak jest trzęsienie ziemi to zwykle pęka najpierw fundament. Tak jest w świecie, ale w świecie duchowym Boży fundament jest niewzruszony, a mimo to ściany czasem się rozpadają, bo jest walka między cegłami, między chrześcijanami. Gdyby między chrześcijanami był pokój, to szybko całe miasto można by było zewangelizować.

Czytaliśmy o zasadach, pracowitości i poświęceniu dla Boga. To jest początek. Później mamy się nie spierać, nie wdawać w spory o słowa, nie ma czasu na zajmowanie się rzeczami bezużytecznymi. Duch Święty lubi mieszkać w przestronnym pomieszczeniu. W świecie duchowym nie ma tak jak w ciele, że serce ma dwie komory, w jednej komorze mieszka Duch Święty, w drugiej nienawiść, w przedsionku złość, a w drugim przedsionku pożądliwość i jakoś sobie radzą. W życiu duchowym jest serce o jednej komorze i ma tam mieszkać Duch Święty.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 05.10.2014 r. – Pastor Piotr Bronowicki

 

Kazanie z dn. 5 października 2014 r. – głoszący Pastor Piotr Bronowicki

Ewangelia św. Jana:

Rozdział 15, wersety 1-16.

W życiu widzimy bardzo wiele owoców i warzyw, które są wydawane przez ziemię. Wszystko musi wydawać owoc – my jako dzieci Boże również. Słowo Boże wyraźnie mówi, że mamy być wkorzenieni w Jezusa i wydawać Jego owoc. W jaki sposób rozpoznać pszenicę od kąkolu? Trzeba poczekać na żniwa – kiedy wszystko dojrzeje to jest inny owoc, inny rezultat. Podobieństwo, o którym mówił Jezus, odnosi się do naśladowców Chrystusa, nie całej ludzkości. Pan Jezus zasiał dobre nasienie, pozostawił prawdziwy krzyż, synów królestwa. Zaraz po tym szatan zasiał kąkol, takich ludzi, którzy na pierwszy rzut oka wyglądają jak prawdziwi chrześcijanie, a nimi nie są.

Szatan stara się wprowadzić wśród chrześcijan nienawiść, wrogość, chce aby ludzie wyglądali na takich, którzy żyją we właściwy sposób, ale to tylko pozory, bo ich życie jest niewłaściwe. Szatan owoc swego zasiewu przypisuje Jezusowi, uważa, że to wszystko zrobił Chrystus, jednocześnie z jego charakteru wypływa złość, którą ma w sobie szatan i sprzeciw Bożemu działaniu. Kiedy ludzie zaczynają poddawać się jego działaniom, zaczynają być wrogo nastawieni do wszystkiego, co się wokół nich dzieje.

Słowo Boże mówi, że szatan czyni pewne podobieństwa do tego, co czyni Bóg. Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi! W jaki sposób rozróżnić owcę od wilka w owczej skórze? Uderzyć jedno i drugie zwierzę. Owca potulnie schyli głowę i odejdzie, a wilk zaatakuje. Łatwo jest rozpoznać wilka w owczej skórze poprzez atak i posłanie problemów. Pamiętajmy, że musimy patrzeć na owoc, rezultat. Słowo Boże mówi, że nie każdy, kto wzywa imienia Pana wejdzie do Królestwa, wejdzie ten, który pełni wolę Ojca.

Dopiero kiedy wpadamy w problemy w swoim życiu to zaczynamy wydawać prawdziwe owoce, które są głęboko w nas. Jak Bóg może dopuścić do takiej sytuacji, gdzie nie ma nic do jedzenia? Izraelitów, których prowadził i morzył głodem. Nie ma innego sposobu, aby poznać serce człowieka, jak dać mu głód. Naród Boży był prowadzony przez Boga, nie mieli co jeść i co pić. Co zaczęli robić? Zbuntowali się. Bóg postanowił przeprowadzić przez próby również apostoła Pawła. Cierpieniami, którymi Bóg go obdarował, można obdzielić wielu ludzi. Ale czy wyszło z jego ust narzekanie? To jest postawa, której Bóg oczekuje od dziecka Bożego. Bóg nie musi wcale posyłać wielkich doświadczeń, jeśli widzi, że sprawdzamy się w małych doświadczeniach. Bóg zawsze oczekuje od nas łagodności i pokory w momencie kiedy będzie nas sprawdzał.

Musimy służyć Bogu, jak to jest miłe Jemu. Nie możemy być ludźmi, którzy nie doświadczają Bożego prowadzenia i Bożej próby. Słowo Boże często mówi, że dopiero kiedy wytrwamy próbę, to jesteśmy godni. Chcemy pójść do nieba, Bóg dał nam zbawienie, otworzył drzwi, jest droga i idziemy po tej drodze, a wejdziemy do Królestwa Bożego kiedy wytrwamy we wszystkim, co powiedział Bóg.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 28.09.2014 r. – Pastor Piotr Bronowicki

Kazanie z dn. 28 września 2014 – głoszący Pastor Piotr Bronowicki

Czwarta Księga Mojżeszowa:

Rozdział 13, wersety 27-33,

Rozdział 14, wersety 1-45.

Naród Izraelski w czasie swojej wędrówki miał pełne zaopatrzenie. Kiedy doszli do ziemi obiecanej, okazało się, że jest ona zajęta przez olbrzymów. Ziemia ta miała niesamowite płody rolne – jedną kiść winogron musiało nieść dwóch ludzi. Olbrzymi zamieszkujący tę krainę nie uważali, aby ludzie byli dla nich jakimkolwiek zagrożeniem.

Jak czytamy, większości ludzi nie upodobał sobie Bóg. Mojżesz wysłał 12 ludzi, by obejrzeli ziemię obiecaną. Z tych 12 ludzi wróciło tylko 2. Słowo Boże mówi, że ci wszyscy ludzie byli nawróceni, ochrzczeni, nakarmieni tym samym Słowem Bożym w mocy i napojeni tym samym Duchem Świętym, poddani tej samej sytuacji i tak samo przygotowani. Inaczej mówiąc, zostaliśmy przygotowani, pobłogosławieni, poprowadzeni, stanęliśmy u granic ziemi obiecanej. Bóg błogosławi, zgromadza nas razem, naucza, chroni od zła, uzdrawia i teraz oczekuje, że wydamy owoce godne upamiętania.  Stajemy przed ziemią obiecaną i Bóg posyła różne słowa, proroctwa, widzenia, które wskazują na Boże obietnice. Co spostrzegamy? Ziemia obiecana jest rzeczywiście piękna, wspaniała, są przebudzenia, uzdrowienia, wyganianie demonów, dzieła świadczące o tym, że Królestwo Boże jest wśród nas. A Bóg nam obiecuje jeszcze więcej. Ale stoimy i widzimy problemy – olbrzymy. Diabeł zagradza wejście. Ale większy jest ten, który jest w nas niż ten, który jest na świecie.

W człowieka może wejść taki duch narzekania, co by się nie działo, zawsze jest źle. Zawsze jest w nieodpowiednim miejscu i czasie. Jeżeli budujemy, to przy budowie potrzebne są równe kamienie. A taki człowiek jest z każdej strony wystający, nie ma jak go wbudować. Bóg przygotowując cegły do budowy świątyni musi równo je ociosać, a nie każdy chce się temu poddać.

Przed wejściem do ziemi obiecanej jest pustynia. Przyjmujemy Jezusa, chrzest wodny i pierwsze, gdzie musimy się udać to pustynia. Zanim wejdziemy do ziemi obiecanej, a rzeczy zaczną się dziać, musimy przejść przez pustynię. Każdy ma wyznaczony czas, ile tam pozostanie. Jeśli uchybimy choćby jednego dnia, to za ten dzień będzie dodany dodatkowo rok.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 26.09.2014 r. – Pastor Robert Sosidko

Kazanie z dn. 26 września 2014 – głoszący Pastor Robert Sosidko

List św. Pawła do Kolosan:

Rozdział 3, wersety 1-25.

Podtytuł tego rozdziału mówi o nowym życiu w Jezusie. To życie można podzielić na dwa punkty – życie, które dał nam Bóg i życie, którym powinniśmy żyć. Staliśmy się królami i kapłanami, dziedzicami Bożymi, synami i córkami Boga.

Umarliście bowiem, a życie wasze jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu. Kiedy świat nas widzi, kiedy pracujemy, czy spotykamy się w szkole, wierzący z niewierzącymi, wielu ludzi nas nie rozumie, bo nasze cele są ukryte w Bogu. Ludzie tylko widzą nasze postępowanie, a myślenia nikt nie rozumie. Dla nich nasze myślenie, cel w życiu, jest zupełnie niemożliwe do zrozumienia, irracjonalne i nielogiczne. Świat pędzi za karierą i pieniędzmi, a Bóg mówi, że mamy robić zupełnie odwrotnie. Pędzić drogą, która została wytyczona przez Jezusa, bo Paweł powiedział,  że to jest wyścig, a my mamy dobiec do mety, a nie tylko wystartować.

Gdy się Chrystus, który jest życiem naszym, okaże, wtedy się i wy okażecie razem z nim w chwale. Problemem wielu chrześcijan jest sposób myślenia. Patrząc fizycznie, Bóg z prostych pracowników w firmie uczynił nas dyrektorami. Mamy obowiązki, wielką odpowiedzialność, ale też wielkie przywileje, a zachowujemy się jakbyśmy byli na samym końcu drabinki.

Bóg postawił nas w pewnej pozycji, jako ludzi świętych, zostaliśmy posadzeni w okręgach niebieskich, mamy tak się czuć i to wyznawać, że jesteśmy tam, gdzie jest Bóg. Mamy teraz dążyć do pewnej pozycji, uświęcać się. Serdeczne współczucie, dobroć, łagodność, pokora, cierpliwość – tego często brakuje chrześcijanom wobec innych.

A ponad to wszystko przyobleczcie się w miłość, która jest spójnią doskonałości. Miłość jest najważniejsza, w niebie króluje miłość. Bóg nam powiedział, że mamy nowe życie w Jezusie, więc żyjmy tak, jakbyśmy to nowe życie mieli. Bóg ustanowił nas swoimi dziećmi. Jesteśmy córkami i synami Boga, a człowiek jest nieświadomy tego, co to oznacza. Bóg, stworzyciel nieba i ziemi, uczynił nas swoimi synami i córkami. Kapłanami i królami jesteśmy. Mamy panować nad tym, co jest nieodpowiednie w naszym życiu. Kapłanami jesteśmy w naszym życiu, a królami dla siebie samego i dla każdego demona, który próbuje zaatakować. Bóg dał nam autorytet, aby wypędzać diabła. Jedyną osobą, której mamy być poddani to jest właśnie Bóg.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 21.09.2014 r. – Pastor Tytus Pikalski

Kazanie z dn. 21 września 2014 – głoszący Pastor Tytus Pikalski

Pierwsza Księga Mojżeszowa:

Rozdział 3, wersety 1-6.

Jezus chciał nas skupić na wydarzeniach, które będą poprzedzały Jego przyjście – wojny, trzęsienia ziemi, głód, zarazy. Paweł natomiast dotknął sferę ludzkiego serca i pokazał, jacy będą ludzie. Okazuje się, że wszystko, o czym mówili jest prawdą. Można mieszkać w dużym mieście, a czuć się samotnym, ale my nie jesteśmy samotni, bo Chrystus jest z nami. Mamy też siebie nawzajem do dyspozycji, możemy wspólnie przychodzić i radować się Jego obecnością, bo wszystko, co robimy jest dla Jego chwały. Gdyby Bóg wiedział, że świat ma problemy z ekonomią to wysłałby najlepszego ekonomistę. Gdyby potrzebna była rozrywka, Bóg posłałby najlepszego kabareciarza. Gdyby Bóg widział, że potrzebujemy wsparcia psychicznego, to dałby najlepszego psychologa.  Bóg wiedział, jaki jest nasz problem – grzech i dlatego przysłał Zbawiciela.

Czytamy o upadku pierwszych ludzi. To, co diabeł zrobił, to po pierwsze uszkodził nasz słuch, który był nakierowany na Boga. Kiedy Bóg stworzył ludzi, to przebywał z nimi, rozmawiał, cieszył się obecnością wśród swoich stworzeń. A diabeł przyszedł uszkodzić ich słuch, żeby ludzie zaczęli słuchać jego, a nie Boga. Diabeł przychodzi uszkodzić nasz słuch, abyśmy nie słuchali o Jezusie, bo boi się, że kiedy człowiek usłyszy i pójdzie za tym słowem, dostanie życie.

Drugie, co uszkodził diabeł, to wiarę w Boga. Zaczął podważać Słowo Boże. Ewa mówi: Bóg nam powiedział, że jeśli zjemy z tego drzewa, to umrzemy. A diabeł mówi: a ja wam mówię, na pewno nie umrzecie. Podważył wiarę. Fizycznie ci ludzie nie umarli, za to umarli duchowo.

Trzecie, co uległo uszkodzeniu przez diabła to nasze pragnienia. Jedynym pragnieniem w raju była obecność Boga, bycie z Nim w społeczności, przebywanie w Jego chwale i radowanie się tylko Nim. Pragnienia zostały jednak skierowane na owoce, na drzewo, które pięknie wyglądało. Dzisiaj możemy zobaczyć, jakie mamy pragnienia. Bóg może zaspokoić nasze wszystkie pragnienia, bo powiedział, że da nam wszystko co jest potrzebne do życia i pobożności. A czasem mówimy, że czegoś nam brakuje, a diabeł stoi z ofertą. Biblia mówi, abyśmy nie byli nic nikomu winni prócz miłości.

Czwartą rzeczą, jaką uszkodził diabeł, to nasze działania. W ogrodzie były nakierowane na Boga. Widzimy, jak Adam i Ewa, kiedy zobaczyli efekt swojej rozmowy z diabłem i tego, co zrobili, schowali się.

Piąta rzecz, która została uszkodzona, to więzi z innymi ludźmi. Dzisiaj człowiek, który nie przebacza innemu, zrywa więzi.

Możemy być wierzący, ale nie słuchać Boga. Bądźmy nie tylko słuchaczami, ale tez wykonawcami Jego słowa.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 19.09.2014 r. – Pastor Robert Sosidko

Kazanie z dn. 19 września 2014 – głoszący Pastor Robert Sosidko

List do Hebrajczyków

Rozdział 12, wersety 1-29.

Bo kogo Pan miłuje, tego karze, i chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje. Nie chodzi o cielesne karanie, że ktoś nas bije i to jest kara za złe uczynki. Kranie, czyli inaczej nauczanie przez doświadczenie. Bóg nie posyła sam złych rzeczy, ale na pewne rzeczy zezwala. Jak pamiętamy, Bóg zezwolił, aby Job został zaatakowany. Są postawy, których musimy unikać – buntowanie się. Buntowanie się oznacza, że jak Bóg coś robi w naszym życiu nie po naszej myśli to się temu sprzeciwiamy.

Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni. Bóg używa metod radykalnych, ale bardzo skutecznych. Szkoła uczy życia i moralności, oprócz programu jaki ma. Na szkółce niedzielnej dzieci są uczone Słowa Bożego, ale też praktycznego wdrażania tego słowa w życie. Jednak to nie jest całkowicie skuteczne, bo jakby tak było, to kościoły byłyby zapełnione. Kiedy Bóg uczy czegoś własnoręcznie to jest to skuteczne w 100%.

Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami. Grzech nas usidla, a ciężar dociska do ziemi. Jak coś mamy mieć na sobie, to szatę Bożej sprawiedliwości i zbroję Bożą. Dawid jak chciał włożyć ludzką zbroję, to nie dał rady stać, a kiedy wkłada się Bożą zbroję to nie czuć, że coś się ma na sobie, a wręcz przeciwnie – wydaje się, że jesteśmy lżejsi. Złożywszy z siebie wszelki ciężar – to nie musi być tylko grzech. To mogą być przyzwyczajenia, czynności, które wykonujemy zamiast czytać biblię. I do tego grzech, który tak samo usidla, że nie można wykonać ruchu.

A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. Bóg doświadcza, kiedy mówimy Mu: chcę Ci służyć. Bóg nas nigdy nie będzie doświadczał na siłę, wpędzał w złe sytuacje, kiedy tego nie chcemy. Biblia mówi o cenie uczniostwa – jeśli chcemy Bogu służyć, to będzie nas testował. Nie ma zamiennika na wiarę. Kiedy przyjdzie sytuacja, to zweryfikuje wszystko, a jedynym sposobem na pozyskanie wiary jest czytanie słowa i modlitwa. Bóg będzie chciał doświadczyć, ale nie pognębić.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 14.09.2014 r. – Pastor Piotr Bronowicki

Kazanie z dn. 14 września 2014 – głoszący Pastor Piotr Bronowicki

Pierwszy list św. Pawła do Koryntian:

Rozdział 1, wersety 10-31.

Rozdział 2, wersety 1-8.

Przypatrzcie się zatem sobie, bracia, kim jesteście według powołania waszego, że niewielu jest między wami mądrych według ciała, niewielu możnych, niewielu wysokiego rodu. Ludzie, którzy są bardzo wykształceni rzadko przychodzą do poznania prawdy. Słowo Boże mówi, że tacy ludzie są często zadufani w swojej mądrości i wykształceniu. Nauka bardzo często stoi na przeszkodzie poznania Boga. Pomaga w roztrząsaniu wszystkiego, co jest napisane w Piśmie Świętym – form gramatycznych, historii, geografii. Naukowcy znaleźli w Piśmie Świętym wiele sprzeczności. Dlaczego? Bo to oni wyjaśniają Słowo Boże, a nie jego autor.  W Piśmie Świętym nie ma ani jednej sprzeczności.

Krzyż Chrystusowy jest dla nas mocą Bożą ku zbawieniu, ku rozwiązaniu problemów. Pan chce nam coś objawić w tej sprawie – abyśmy zaczęli chodzić w wielkim zwycięstwie przed Jego obliczem. Kiedy ewangelia do nas przychodzi, to przychodzi w słowie mądrości i mocy. Te dwie rzeczy muszą się łączyć. Musimy wejść w krew Jezusa i już tam pozostać na zawsze. W Bogu nie ma żadnej ciemności. Duch Święty bada wszystko, nawet głębokości Boże i jest tam światłość. A my musimy mieć wewnętrzne światło, żeby wejść w krew Jezusa, zamieszkać tam na stałe, żeby oświetlała nas Boża światłość. Jesteśmy powołani przez Boga w szczególnym celu. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i niewiastę, żeby mieć z nimi społeczność. Chcemy, aby Bóg się cieszył, że jesteśmy na nabożeństwie, żeby Pan mógł do nas mówić, a my żebyśmy słuchali i odpowiadali. Jest pewien cel do osiągnięcia – mamy zniweczyć dzieła diabelskie. Bóg powiedział: ja was powołuje do tego, posłałem mojego Syna, żeby was zbawił, odkupił, wyrwał z ciemności, ale przede wszystkim aby zniweczył dzieła diabelskie. I nas, którzy jesteśmy do tego powołani, ma przyuczać i posyłać abyśmy to czynili. Żeby to zrobić potrzebna jest moc. Mamy chodzić w mocy, bo coraz więcej będzie ataków diabelskich, a my mamy dać im odpór. Jak widzimy dzieło diabelskie, to powinna do nas napłynąć moc, z której wynika konkretne działanie przeciwko mocy demonicznej. Stajemy w imieniu Jezusa.

Przez krew Jezusa mamy zwycięstwo. Krew przymierza przezwyciężyła śmierć i otworzyła grób. Jezus został złożony w grobie i przez krew został podniesiony. Krew przymierza otworzyła niebiosa. Jeśli potrzebujemy w czymś zwycięstwa, to musimy pamiętać, że krew przymierza daje zwycięstwo w każdej sferze życia. Diabeł nie może wytrzymać ogłaszania mocy krwi Jezusa.

Kiedy Jezus zmarł na krzyżu i wszedł do piekła, wszystkie demony chciały się na Niego rzucić. Miały przygotowane najgorsze rzeczy, jakie można zrobić człowiekowi. Chciały Go rozszarpać na pojedyncze atomy, tak zniszczyć, aby już nigdy nie było wspomnienia o Nim. Z całą mocą się rzuciły, ale moc krwi Jezusa jest tak potężna, że przeciwstawiła się całej mocy demonicznej. Jeden demon przychodzi nas atakować i uważa, że krew Jezusa nic mu nie zrobi. Każdy demon, który przyjdzie nas atakować, był w momencie śmierci Jezusa, a my jesteśmy upoważnieni do tego, żeby demonom o tym przypominać.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 12.09.2014 r. – Pastor Robert Sosidko

Kazanie z dn. 12 września 2014 – głoszący Pastor Robert Sosidko

List św. Pawła do Filipian:

Rozdział 1, wersety 1-30.

I o to modlę się, aby miłość wasza coraz bardziej obfitowała w poznanie i wszelkie doznanie. Świat też daje pewnego rodzaju miłość, ale miłość świecka szybko się kończy. Kiedy Bóg napełnia swoją miłością jest inaczej. Musimy codziennie poznawać Boga, a On daje nam znaki swojej obecności.

Abyście umieli odróżniać to, co słuszne, od tego, co niesłuszne, abyście byli czyści i bez nagany na dzień Chrystusowy. Bóg daje miłość, która jest pełna mądrości i wiedzy. Jak człowiek jest pełen miłości to na każdego by wkładał ręce, a Biblia mówi, aby na nikogo pochopnie rąk nie wkładać.

Paweł mówi ze w drodze, w której idziemy przed Bogiem musimy mieć drogowskazy. W świecie nie jest na tyle cicho, żeby usłyszeć Boży głos nie mamy do tego odpowiednich warunków. Kiedy chcemy usłyszeć głos Boga zaraz szatan zaczyna przeszkadzać. Jedynym wyjściem jest przybliżenie się do Boga.

Większość ludzi na świecie uważa śmierć za koniec. Paweł uważa, że to jest zysk bo spotka Jezusa, zacznie inny rozdział, który już nie będzie mieć końca. Lecz z drugiej strony pozostać w ciele, to ze względu na was rzecz potrzebniejsza. Gdyby Paweł patrzył tylko na siebie, to by powiedział, że idzie do Jezusa i nic więcej go nie interesuje. Ludzie, którzy widzieli niebo mówią, że nie chcieli stamtąd wracać. Paweł wie co jest w niebie, ale też chciał zostać na ziemi ze względu na innych ludzi.

Niech życie wasze będzie godne ewangelii Chrystusowej, abym czy przyjdę i ujrzę was, czy będę nieobecny, słyszał o was, że stoicie w jednym duchu, jednomyślnie walcząc społem za wiarę ewangelii. Paweł mówi, że w każdej sytuacji mamy być godni ewangelii Chrystusowej. Walcząc społem za wiarę ewangelii, czyli walka z szatanem. Im więcej chrześcijan walczy z szatanem, tym więcej jest mocy. Nie bez przyczyny Jezus powiedział, że gdzie dwóch lub trzech tam i ja jestem. To jest słowo posłane do zborów.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 07.09.2014 r. – Pastor Piotr Bronowicki

Kazanie z dn. 7 września 2014 – głoszący Pastor Piotr Bronowicki

List św. Pawła do Kolosan:

Rozdział 1, wersety 3-29.

Słowo Boże mówi o ważnym zagadnieniu w życiu zboru – aby kościół wszedł na właściwe tory duchowego rozwoju. Apostoł Paweł pisze: Bo usłyszeliśmy o wierze waszej w Chrystusie Jezusie i o miłości, jaką żywicie dla wszystkich świętych. To bardzo ważne jak kościół ma wiarę, ponieważ przez wiarę może wziąć każdą rzecz przez Boga. I miłość. Ludzie pełni wiary i miłości to ideał.

Dlatego i my od tego dnia, kiedy to usłyszeliśmy, nie przestajemy się za was modlić i prosić, abyście doszli do pełnego poznania woli jego we wszelkiej mądrości i duchowym zrozumieniu. O co więcej można jeszcze prosić? Jeżeli człowiek ma w swoim życiu pełnie łaski Bożej to jeszcze czegoś potrzebuje. Trzeba iść do przodu, bo inaczej zaczniemy się uwsteczniać i czuć, że widzimy plecy innych. Teraz trzeba się usilnie modlić. Jeżeli jesteśmy ludźmi, którzy mają w życiu dobre rzeczy, wykorzystujemy Bożą łaskę, aby  pomagać innym ludziom, jesteśmy aktywni, wzrasta nasza miłość, to potrzebujemy kogoś kto by pokazał jeszcze wyższy cel.

Bóg daje mądrość, roztropność, odpowiedni sposób myślenia. Ale my często robimy tak, że przyjmujemy zbawienie i nic więcej nie potrzebujemy. Powinniśmy wziąć też mądrość. Jeśli jesteśmy roztropnymi ludźmi i przychodzimy do Boga po to co najważniejsze, to Bóg to da. Szatan przychodzi i chce w sercu człowieka umieścić pożądliwość i później na tej pożądliwości człowiek bazuje w życiu. Wszystko może stanowić pożądliwość i problem jeśli nie mamy roztropności i mądrości.

Abyście postępowali w sposób godny Pana ku zupełnemu jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznawaniu Boga. Ku zupełnemu upodobaniu, ale nie naszemu. Tak postępujemy aby Jemu się we wszystkim spodobać, a więc w dobrym uczynku wzrastamy, mamy coraz więcej uczynków i wzrastamy w poznawaniu Boga. Cokolwiek powstało, powstało najpierw w umyśle Boga. Adam i Ewa zostali postawieni w raju, a już Bóg zapisał Ciebie i mnie w księdze żywota. I my poznajemy Boga coraz bardziej i jest to niezwykle ważne, żeby poznając Boga Go uwielbić i nauczyli się Go słuchać, podobać się Jemu. To oznacza stanie w jednym duchu, walczenie społem za wiarę i nie dawanie zastraszyć się wrogom. Nigdy nie wolno nam bać się diabła. Kiedy tylko jest okazja to należy go wyganiać.

Bóg chce pokazać, żebyśmy się poddali Jemu. Każdy z nas będzie używany przez Boga. A to zaczyna się od zbawienia łaski, którą przyjmujemy razem z mądrością i roztropnością. Potrzebne są jednak dobre uczynki, wyrzeczenie się grzechu, pozbywanie się pożądliwości. Ale musimy iść we właściwym kierunku. Jesteśmy po to, żeby poznawać Boga i mieć coraz wspanialsze życie.

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.


Sesja 3 z dnia 06.09.2014 r. – Pastor Leszek Korzeniecki