Kazanie z dnia 16.01.2015 r. – Pastor Robert Sosidko

16 sty 2015

Audio clip: Adobe Flash Player (version 9 or above) is required to play this audio clip. Download the latest version here. You also need to have JavaScript enabled in your browser.

Kazanie z dnia 16.01.2015 r. – Pastor Robert Sosidko

Kazanie z dn. 16 stycznia 2015 r. – głoszący Pastor Robert Sosidko

Ewangelia św. Łukasza:
Rozdział 8, wersety 1-56.

Słowo Boże to ziarno, nie podamy go inaczej niż mówiąc. Bóg powiedział: niech się stanie i stało się niebo, ziemia, gwiazdy. Słowo zostało wypowiedziane. Jezus kiedy nauczał to wypowiadał słowa, wokół Niego gromadził się tłum.
Kiedy się nawracamy i stajemy się sługami Jezusa, wchodzimy w służbę, wtedy Bóg nam daje polecenia. Bóg mógłby używać nakazów, jak w zakonie mojżeszowym, ale w Nowym Testamencie takich słów nie ma. Bóg chce zostać dobrze wysłuchany i zrozumiały. W duchu też mamy uszy, ale możemy ich nie używać. Kiedy Bóg mówi do sług słowo oczekuje, że go wysłuchamy. Nie usłyszymy, bo można wiele usłyszeć. Wysłuchamy to oznacza, że Bóg nas poinformuje czego od nas oczekuje, a my okażemy posłuszeństwo.
A On im rzekł: Wam dane jest poznać tajemnice Królestwa Bożego, ale innym podaje się je w podobieństwach, aby patrząc nie widzieli, a słuchając nie rozumieli. Dlaczego Jezus jednym wytłumaczył podobieństwo, a innym nie? Jezus powiedział uczniom, że im wytłumaczy, bo chcą Go słuchać z nastawieniem zrozumienia tego, co chce przekazać i nastawieniem, że chcą to wykonać. Bóg, kiedy daje swoje słowo, to ono zawsze wykonuje pracę. Jeśli nie wykona to jest wina po naszej stronie.
Jeśli chcemy, aby Bóg nas używał, odbierał chwałę z naszego życia, to musimy podjąć wysiłek, aby okazać Bogu posłuszeństwo. W służbie nie ma miejsca na wolną wolę. Bóg jest naszym panem, a my jego sługami, dlatego wszystko w naszym życiu zależy wyłącznie od Boga. Jezus uzdrowił niewidomego. Faryzeusze atakowali Jezusa w obecności uzdrowionego. Człowiek ten powiedział: nie wiem skąd On jest, nie wiem czym się zajmuje, ale byłem ślepy, a teraz widzę i gdyby Bóg nie był z Jezusem, Jezus nie mógłby nic uczynić. Bóg był z Jezusem, bo był On posłuszny. Kiedy Jezus wskrzeszał Łazarza powiedział ciekawą rzecz: dziękuję Ci Boże, że zawsze mnie wysłuchujesz. Czy my też możemy powiedzieć, jak się modlimy? Chyba jeszcze nie we wszystkim, ponieważ brakuje nam posłuszeństwa.
Bóg podaje swoje słowo, my chcemy być temu słowu posłuszni i wykonujemy je. Na tym polega Królestwo Boże. To nie jest demokracja. Tam jest król i władca, który oczekuje od swoich podwładnych posłuszeństwa, a w zamian obdarza ich błogosławieństwem, miłością, chce ich używać i czynić przez nie wielkie cuda.